|
Wczesnym rankiem
trudno oczom wierzyć
W blasku jakaś postać jawi się.
Tam gdzie mgły poranne
jeszcze
leżą
Ktoś jak gdyby Mistrz,
a może cień.
Każdy wypatruje
w stronę brzegu
Szept się niesie
"Przecież to jest Pan"
Wyjdą, chleb i rybę
razem
zjedzą
A Piotrowi powie
Jezus tak:
Paś baranki me
i naśladuj
mnie
Gdziekolwiek twoja droga
będzie
wieść
Piotrze czy miłujesz mnie
Ja wiem co teraz czujesz
Odtąd paś owieczki me.
Paś baranki me
i naśladuj
mnie
Gdziekolwiek twoja droga
będzie
wieść
Piotrze czy miłujesz mnie
Ja wiem co teraz czujesz
Odtąd paś owieczki me.
Już nadszedł czas,
że Jezus musi odejść
Obietnicę ducha daje im
Dla uczniów darem to
miłości
Bożej
By sprostać mogli
poleceniom tym.
Wędrujcie wzdłuż i wszerz
i głoście Dobrą
Wieść
Uczyńcie z ludzi
uczniów moich krąg
Niech każdy z
nich
ochrzci się
w Trójjedyne imię
me
Jam jest z wami
choć odchodzę stąd.
Paś baranki me
i naśladuj
mnie
Gdziekolwiek twoja droga
będzie
wieść
Piotrze czy miłujesz mnie
Ja wiem co teraz czujesz
Odtąd paś owieczki me.
|
|