Wiersz zimowy
Gloria, Gloria, Gloria
in excelsis Deo!
Ciepły wiersz
dla ciebie piszę, Matko
Ciepły wiersz
dla ciebie w środku zimy
Ubierz Go na siebie
zamiast płaszcza
Gdy do ludzi idziesz
w śnieżne odwiedziny.
Weź ten wiersz
w otwarte Twoje dłonie
Ludziom nieś
zgubionym w środku nocy
Przytul go do twarzy
i do piersi
Matko! która serca lód
spojrzeniem topisz.
W wierszu tym
bezradnych modlitw stosy
Gubią się
niepewne i przerwane
Nawlecz je na czystą
pieśń, wdzięczności
Matko! która smutek
umiesz zmienić w taniec.
Matko ma
błogosław moje pióro
Zimę tę
niech przetrwa, niech nie zgaśnie
Nigdy niech nie braknie
mego wiersza
W którym idziesz sama
przez zmarznięte miasto.
|