Gdzie ta keja
Gdzie ta keja, przy niej ten jacht,
Gdzie ta koja wymarzona w snach,
Gdzie te wszystkie sznurki od tych szmat,
Gdzie ta brama na szeroki świat...
Gdzie ta keja, przy niej ten jacht,
Gdzie ta koja wymarzona w snach,
W każdej chwili płynę w taki rejs,
Tylko gdzie to jest, no gdzie to jest...
Gdyby ktoś tak przyszedł i powiedział:
stary czy masz czas,
Potrzebuję do załogi
jakąś nową twarz.
Amazonka, Wielka Rafa,
oceany trzy,
Rejs na całość - rok, dwa lata
- to powiedziałbym...
Gdzie ta keja, przy niej ten jacht,
Gdzie ta koja wymarzona w snach,
Gdzie te wszystkie sznurki od tych szmat,
Gdzie ta brama na szeroki świat...
Gdzie ta keja, przy niej ten jacht,
Gdzie ta koja wymarzona w snach,
W każdej chwili płynę w taki rejs,
Tylko gdzie to jest, no gdzie to jest...
Gdzieś na dnie wielkiej szafy
leży ostry nóż,
Szare dżinsy wystrzępione
impregnuje kurz.
W kompasie igła zardzewiała,
lecz kierunek znam,
Biorę wór na plecy
i przed siebie gnam.
Gdzie ta keja, przy niej ten jacht,
Gdzie ta koja wymarzona w snach,
Gdzie te wszystkie sznurki od tych szmat,
Gdzie ta brama na szeroki świat...
Gdzie ta keja, przy niej ten jacht,
Gdzie ta koja wymarzona w snach,
W każdej chwili płynę w taki rejs,
Tylko gdzie to jest, no gdzie to jest...
Przeszły lata zapyziałe,
rzęsą zarósł staw.
A na przystani czółno stało,
kolorowy paw...
Zaokrągliły się marzenia,
wyjałowiał step,
Lecz dalej marzy o załodze
ten samotny łeb...
Gdzie ta keja, przy niej ten jacht,
Gdzie ta koja wymarzona w snach,
Gdzie te wszystkie sznurki od tych szmat,
Gdzie ta brama na szeroki świat...
Gdzie ta keja, przy niej ten jacht,
Gdzie ta koja wymarzona w snach,
W każdej chwili płynę w taki rejs,
Tylko gdzie to jest, no gdzie to jest...
|
|
|
|
|