Na Rysach
Gdy na Rysach ujrzysz ze zdumieniem
alpinistę w czarnym garniturze,
Zamiast kiwać głową ze zdumieniem
- daj mu słowa prawdy dwa nieduże...
Gdy turystów grono romantyczne
gasi chandrę alkoholu strugą,
Zamiast robić gesty dramatyczne
- zarecytuj strofę im niedużą...
Weź plecak, to nic że ciężki
i załóż koszulę w kratę.
W rajdowych, starych spodniach
idź na spotkanie z latem...
Gdy zagłuszy ciszę rezerwatu
tranzystora zgrzytów gama cała,
Bądź spokojny, nie trzeba dramatu
- dla słuchacza rada będzie mała...
Weź plecak, to nic że ciężki
i załóż koszulę w kratę.
W rajdowych, starych spodniach
idź na spotkanie z latem...
Gdy polubisz ciepło i kominek,
i pantofli domowych człapanie.
Będziesz żonę miał - zamiast dziewczyny,
to zaśpiewaj nasze przykazanie...
Weź plecak, to nic że ciężki
i załóż koszulę w kratę.
W rajdowych, starych spodniach
idź na spotkanie z latem...
|
|
|
|
|