Sznur
Ognisko płonie, nad namiotem szumi las
I niesie z sobą zapach fal.
Na warcie nocnej razem ze mną stoisz Ty
I nie wiesz, że mam w sercu żal...
Nie patrzysz na mnie lecz w ognisko wlepiasz wzrok.
I w zamyśleniu śledzisz skry.
I tylko głucha noc i lasy ciemny krąg
Kryją przed Tobą moje łzy...
Naj, nana, nana, nana, na na naj...
Naj, nana, nana, nana, na na naj...
Naj, nana, nana, nana, na na naj...
Ognisko zgasło, obóz nasz już dawno znikł.
Pozostał tylko zapach fal...
Zapomnisz miła szybko nasze wspólne dni,
A w sercu pozostanie żal...
Odeszłaś miła z innym druhem w siną dal.
Harcerski sznur pozostawiłaś mi...
Ze sznurem tym pozostał w moim sercu żal
I wiele wspomnień z tamtych dni.
Naj, nana, nana, nana, na na naj...
Naj, nana, nana, nana, na na naj...
Naj, nana, nana, nana, na na naj...
Już granatowy sznur przypięto także mi.
Podkładkę też pod krzyżem mam...
Lecz nie wiem miła, gdzie Ty jesteś, ciągle śnię,
Czy z innym, czy też ciągle nie...
Twój sznur na dywaniku ciągle wisi mym
I ciągle jeszcze ronię łzy...
Lecz kiedy złącze sznur ze sznurem - sercem swym
Powrócisz wtedy do mnie Ty.
Naj, nana, nana, nana, na na naj...
Naj, nana, nana, nana, na na naj...
Naj, nana, nana, nana, na na naj...
|
|
|
|
|