Krajobrazy
Już zaszedł nad doliną złocisty słońca krąg.
Odgłosy ciche płyną z zielonych pól i łąk.
Dalekie ludzkie głosy, daleki słychać śpiew
I szelest kropel rosy po drżących liściach drzew...
Posłuchaj w ciszy ognia i w koło spójrz
- wieczorne krajobrazy czas zabiera.
Wędrowcze stron dalekich zamknij nasz krąg
- już dopalają się ostatnie drewna...
Promieni gra czerwona topnieje w sinej mgle,
A świeży zapach siana skoszona łąka śle.
Wraz z wonią polnych kwiatów z gasnącym brzaskiem zórz
Poezja krajobrazów w głąb ludzkich spływa dusz...
Posłuchaj w ciszy ognia i w koło spójrz
- wieczorne krajobrazy czas zabiera.
Wędrowcze stron dalekich zamknij nasz krąg
- już dopalają się ostatnie drewna...
W półcieniu kształt olbrzymi podnoszą widma gór.
Zrzucają piękne suknie, wdziewają płaszcze z chmur...
I wiążą swoje skrzydła, podarty kryjąc
stok.
Jak senne malowidła powoli toną w mrok...
Posłuchaj w ciszy ognia i w koło spójrz
- wieczorne krajobrazy czas zabiera.
Wędrowcze stron dalekich zamknij nasz krąg
- już dopalają się ostatnie drewna...
|
|
|
|
|