|
Wojenko,
wojenko
Wojenko, wojenko, cóżeś ty za pani,
Że za tobą idą, że za tobą idą
chłopcy malowani?
Że za tobą idą, że za tobą idą
chłopcy malowani?
Chłopcy malowani, sami wybierani,
Wojenko, wojenko, wojenko, wojenko,
cóżeś ty za pani?
Wojenko, wojenko, wojenko, wojenko,
cóżeś ty za pani?
Na wojence ładnie, kto Boga uprosi,
Żołnierze strzelają, żołnierze strzelają,
Pan Bóg kule nosi.
Żołnierze strzelają, żołnierze strzelają,
Pan Bóg kule nosi.
Lecą kule, lecą, lecą kule żwawo,
Która cię dogoni, która cię dogoni,
to zapłacisz krwawo.
Która cię dogoni, która cię dogoni,
to zapłacisz krwawo.
Wojenko, wojenko, cóżeś tak szalona,
Kogo ty pokochasz, kogo ty pokochasz,
jeśli nie leguna?
Kogo ty pokochasz, kogo ty pokochasz,
jeśli nie leguna?
Maszeruje wiara, pot się krwawy leje,
Raz, dwa, stąpaj bracie, raz, dwa, stąpaj, bracie,
to tak Polska grzeje.
Raz, dwa, stąpaj bracie, raz, dwa, stąpaj, bracie,
to tak Polska grzeje.
Wojenko, wojenko, markietanko szańca,
Kogo ty pokochasz, kogo ty pokochasz,
jeśli nie powstańca?
Kogo ty pokochasz, kogo ty pokochasz,
jeśli nie powstańca?
Wojenko, wojenko, co za moc jest w tobie,
Kogo ty pokochasz, kogo ty pokochasz,
w zimnym leży grobie.
Kogo ty pokochasz, kogo ty pokochasz,
w zimnym leży grobie.
Choćby spał już w grobie snem nieprzebudzonym,
Wstanie i podąży, wstanie i podąży
za swym batalionem.
Wstanie i podąży, wstanie i podąży
za swym batalionem.
|
|