|
Pod
moją pierzyną Pod moją pierzyną
banda grasowała
Nieuchwytna
od szeregu lat.
Każda pchła dorodna,
każda wiecznie głodna
Tak mnie gryzły
ażem z łóżka spadł.
Kiedy pierwszy korpus
z wojenki powracał
Mówią: "dziadziu,
pomożemy ci".
Pod moją pierzynę
wstawili maszynę
Znikło łóżko,
pozostały pchły.
Kiedy partyzanci
z wojny powracali
Mówią: "Dziadziu,
pomożemy ci".
Wystrzelili z działa,
ściana wyleciała
Znikła ściana,
pozostały pchły.
Zrozpaczony dziadziu
tak do babci rzecze
"Moja Maryś
pomóżże mi ty,
Bo tu żadne wojsko
z pchłami nie da rady
Gdy do akcji
nie przystąpisz ty".
Babcia pomyślała
i tak jemu rzecze:
"Dobrze stary,
ja pomogę ci!"
Jak go przytuliła
dziadka udusiła
Umarł dziadek,
pozostały pchły.
|
|