|
Krakowiaczek
Krakowiaczek
jeden
miał
koników
siedem
pojechał
na
wojnę,
został
mu
się
jeden.
Siedem
lat
wojował,
szabli
nie
wyjmował,
Szabla
zardzewiała,
wojny
nie
widziała.
Krakowianka
jedna
miała
chłopca
z
drewna
a
dziewczynkę
z
wosku,
wszystko
po
krakowsku.
Krakowiaczek
ci
ja,
krakowskiej
natury,
kto
mi
wejdzie
w
drogę,
ja
na
niego
z
góry.
Krakowiaczek
ci
ja,
któż
nie
przyzna
tego,
siedemdziesiąt
kółek,
u
pasika
mego.
Krakowiaczek
ci
ja,
z
czerwona
czapeczką,
szyta
kierezyja,
bucik
z
podkóweczką.
Gra
mi
wciąż
muzyka,
a
kółka
trzepocą,
jak
małe
księżyce
w
blasku
się
migocą.
|
|