|
Taka
piosenka Jest taka jedna
piosenka we mnie,
Zna ją, kto poznał wędrówki smak.
W mieście jej szukam
nadaremnie,
w lesie zanuci ją każdy ptak.
Tyle jest mocna,
ile jest słaba,
Tyle co we mnie, poza mną jest,
Niczyja, jak ten
wiatr w konarach,
Choć nieraz czuje ją wiele serc.
Widzę ją, kiedy oczy zamykam,
Słyszę ją, kiedy cisza trwa,
Bo to jest taka moja muzyka,
Co im ciszej, tym ładniej mi gra.
Widzę ją, kiedy oczy zamykam,
Słyszę ją, kiedy cisza trwa,
Bo to jest taka moja muzyka,
Co im ciszej, tym ładniej mi gra.
Nie ma jej w wierszach,
co na papierze,
Śpiewana z wiosną od stu lat.
W liściach jej szukam,
bo w liście wierzę,
w drzewach jesiennych
pełnych barw.
I piosnką żyję,
choć ułomna
Bo nie ma nutek, brak jej słów
Lecz bez niej dusza
ma bezdomna
Więc szukać muszę wciąż i znów
Widzę ją, kiedy oczy zamykam,
Słyszę ją, kiedy cisza trwa,
Bo to jest taka moja muzyka,
Co im ciszej, tym ładniej mi gra.
Widzę ją, kiedy oczy zamykam,
Słyszę ją, kiedy cisza trwa,
Bo to jest taka moja muzyka,
Co im ciszej, tym ładniej mi gra.
Tam nie zamieszka,
gdzie bita piana
Słów pustych trzeźwych wzlata kurz
Lecz gdzie poety
głowa zawiana
Wiatrem z dalekich ciepłych mórz
Gdzie do zabawy,
albo do pracy
z radością spieszy każdy człek
I gdzie się kończy
los tułaczy
Wędrowca, który przed siebie szedł
Widzę ją, kiedy oczy zamykam,
Słyszę ją, kiedy cisza trwa,
Bo to jest taka moja muzyka,
Co im ciszej, tym ładniej mi gra.
Widzę ją, kiedy oczy zamykam,
Słyszę ją, kiedy cisza trwa,
Bo to jest taka moja muzyka,
Co im ciszej, tym ładniej mi gra.
|
|