|
Nasz
codzienny ląd Jest wiele dróg
pięknych i nie byle gdzie.
Kto poznał je,
kto mógł zliczyć je?
Przy jednej z nich nasz dom,
po tym każdy pozna ją.
Do niej tysiąc dróg się wplata
z wszystkich czterech świata stron.
Wyruszamy stąd
nie za siedem mórz
nasz codzienny ląd
jest za progiem tuż.
To tutaj wiatr
rozhukany tak za dnia
kołysać nas
do snu zwyczaj ma
a drzewo tu i ptak
gdy śpiewają to już tak
jakby nagle do księżyca
cały świat na skrzypcach grał.
Wyruszamy stąd
nie za siedem mórz
nasz codzienny ląd
jest za progiem tuż.
Otwieramy na świat
milion okien i drzwi
Zapatrzeni
w jutra ludzką twarz
tak będziemy szli i szli
A od święta bal
Roztańczeni w sto par
kolorowe place
pełne miast
wyruszają w morze gwiazd.
Wyruszamy stąd
nie za siedem mórz
nasz codzienny ląd
jest za progiem tuż.
Otwieramy na świat
milion okien i drzwi
Zapatrzeni
w jutra ludzką twarz
tak będziemy szli i szli
A od święta bal
Roztańczeni w sto par
kolorowe place
pełne miast
wyruszają w morze gwiazd.
Wyruszamy stąd
nie za siedem mórz
nasz codzienny ląd
jest za progiem tuż.
|
|