|
W
cieniu wierzb
/I like Chopin/
Fortepian za ścianą
I słota za oknem
Jak wtedy tak samo
Pamiętam przed rokiem
Słyszę znów, I like Chopin
I oddalam się w sen.
W cieniu wierzb na rozstaju dróg
Został gdzieś zadumany świątek
Stoi tam chociaż deszcz i mgła
I jest sam... jak ja
Wspomnienie z daleka
Odchodzi w niepamięć
Bez śladu ucieka,
Nieczule jak kamień
Słyszę znów, I like Chopin
I powraca mi sen
W cieniu wierzb na rozstaju dróg
Został gdzieś zadumany świątek
Stoi tam chociaż deszcz i mgła
I jest sam... jak ja
W cieniu wierzb na rozstaju dróg
Został gdzieś zadumany świątek
Stoi tam chociaż deszcz i mgła
I jest sam... jak ja
W cieniu wierzb na rozstaju dróg
Został gdzieś zadumany świątek
Stoi tam chociaż deszcz i mgła
I jest sam... jak ja
|
|